czwartek, 23 lipca 2009

Mikoroblogging - nowa zabawka w PR?

Miałem przyjemność wypowiedzieć się na dostojnym portalu epr.pl o jednym z najnowszych nabytków w przyborniku PR-owców w Polsce. O naszej rodzimej odpowiedzi na globalnego Twittera, o blipie. Oto wypowiedź.

Mija właśnie trzeci tydzień od rozpoczęcia uczestnictwa przez Multi Communications (^multicommunications) w blip.pl Piszę uczestnictwa, ponieważ blip wymaga aktywnej obecności – czytania, pisania i komentowania. Jestem przekonany że w blipowaniu jako jednym z narzędzi komunikacyjnych sukces odniosą ci PR-owcy i te agencje, które wykażą się cierpliwością i konsekwencją. Nie wystarczy się zarejestrować i raz na jakiś czas sprawdzać, czy ktoś coś do mnie napisał. Premiowana jest aktywność.

Chociaż blip.pl służy na razie środowisku #PR przede wszystkim do wzajemnego obserwowania się oraz do wymieniania uwag lub doświadczeń, widać pierwsze nieśmiałe pomysły na korzystanie z tego serwisu jako kolejnego kanału komunikacyjnego. Od tygodnia, dla przykładu, Multi Communications publikuje komentarze giełdowe analityków Beskidzkiego Domu Maklerskiego. Oznaczenie informacji znaczkiem #gpw ułatwia dotarcie z informacją do osób interesujących się rynkiem kapitałowym.

Obecnie główną korzyścią z korzystania z blipa jest szybki dostęp do informacji oraz do opisu ciekawych przypadków z całego świata, dotyczących komunikacji i PR. To miłe, że konkurenci dzielą się ze sobą wiedzą i doświadczeniem oraz znajdują czas na dyskusje. Taka chęć współpracy się jest zaraźliwa i pomaga budować pewną społeczność.

Moim zdaniem podstawową barierą dla profesjonalnego korzystania z serwisów mikroblogowych jest trudna do oszacowania liczba użytkowników interesujących się danym tematem oraz pewna bariera wśród osób podejmujących decyzję po stronie klienta. Ponieważ brak jest statystyk – trudno przekonać kogokolwiek o przeznaczeniu budżetu na działania o tak trudnym do oszacowania efekcie. Chyba to i dobrze, bo daje to nam, ludziom od PR szansę na oswojenie się z tym nowym medium.

Tutaj znajduje się cały artykuł z epr.pl

ShareThis